expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

niedziela, 21 lutego 2016

RÓŻNE OBLICZA LĘKU I STRACH U DZIECI. JAK POMÓC, BY NIE ODCISNĘŁY TRWAŁEGO ŚLADU W PSYCHICE.



Ostatnio mój niespełna czteroletni syn zaczął bać się wielu rzeczy i sytuacji. Jego reakcja w momentach odczuwania strachu bywa różna: płacz, potrzeba bliskości i przytulenia, ale również reakcje fizjologiczne jak ból brzuszka, częstsze oddawanie moczu, czy kłopoty ze snem.
Zawsze kiedy widzę, że coś spowodowało strach u mojego synka próbuję dociec przyczyny i pomóc mu, ponieważ wiem, że sam nie rozumie jeszcze co przeżywa i czuje się bezsilny wobec tej sytuacji.

Musimy nauczyć się odróżniać wrodzony strach od jego szczególnej formy jaką jest lęk.
Strach przeżywamy wszyscy przed tym samym, ponieważ jest on wrodzony, Jest to reakcja organizmu na obiektywne niebezpieczeństwo jakim są np. ból, hałas, ogień itp.
Lęk natomiast odczuwamy najczęściej kiedy nie potrafimy panować nad jakąś sytuacją, kontrolować jej, nie potrafimy poradzić sobie z problemem. Najczęściej lęk nie jest związany z zagrożeniem życia jak to jest w przypadku strachu.
Lęk najłatwiej powstaje u dzieci, które mają niepełną orientację w świecie i najbliższym otoczeniu dlatego tak często boją się ciemności i to co się w niej może czaić.

Spójrzmy na kalendarz lęków dzieci:
  • dwulatek najczęściej boi się głośnych i nagłych dźwięków, zmian w swoim otoczeniu np. przeprowadzki, rozłąki z mamą
  • dwuipółlatek odczuwa lęki przestrzenne jak zbliżająca się duża ciężarówka, czy nieznane wnętrza domów
  • trzylatek boi się czarownic i innych "strasznych twarzy", włamywaczy, czy wieczornych wyjść z domu rodziców
  • czterolatek przede wszystkim boi się ciemności
  • pięciolatek przeżywa zazwyczaj bardzo mało lęków
  • sześciolatek lęka się przed śmiercią bliskich, światem nadprzyrodzonym, żywiołami, zgubieniem się, czymś co czai się pod łóżkiem
Co robić, aby pomóc dziecku uporać się z lękiem:
  • pozwólmy się bać tłumacząc, że każdy czasem się boi i nie ma w tym nic złego
  • starajmy się zrozumieć przyczynę lęku nie wypytując o nią lecz uważnie obserwując w jakich sytuacjach występuje
  • starajmy się, aby przez pewien czas dziecko unikało sytuacji budzących w nim lęk
  • bądźmy cierpliwi i obserwujmy czy problem się nie nasila
  • bądźmy taktowni i rozmawiajmy z dzieckiem o jego obawach, a odpowiadając na pytania unikajmy mówienia nieprawdy. Utwierdzajmy w przekonaniu, że nic złego się nie dzieje i wkrótce poradzi sobie z problemem
  • stosujmy metodę małych kroków i powoli w kolejnych próbach pomagajmy oswajać się dziecku z przyczyną lęku
  • pamiętajmy o kalendarzu lęków i nie przejmujmy się nimi ponieważ same miną
  • kontrolujmy co dzieci oglądają w telewizji i w sieci

PAMIĘTAJMY!
Gdy lęk nie mija, ponieważ dziecko nie potrafiło się z nim oswoić pozostaje on w psychice jako toksyczny depozyt, który może przerodzić się w przyszłości w nieśmiałość, depresję, czy niską samoocenę. 

Liczbą zalęknionych dzieci stale rośnie! Zwróćmy więc większą uwagę na ten problem, aby nasze dzieci były szczęśliwe ;)

źródło: Encyklopedia rodzice i dzieci, Bielsko Biała 2002, s. 715-722